Autor |
Wiadomość |
Luzik1 |
Wysłany: Pią 20:00, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
no tez prawda |
|
|
Neo |
Wysłany: Pią 18:53, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
luziek dobre, Bardzo dobre |
|
|
Luzik1 |
Wysłany: Pią 18:41, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
dobre |
|
|
Mario_ |
Wysłany: Pią 18:29, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
Jasiu wykopał z piaskownicy granat i pokazuje go mamie.
Mama:
- Wyrzuć to cholerstwo do pieca, bo nas pozabija! |
|
|
Mario_ |
Wysłany: Pią 18:28, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
Jasio przychodzi po dwudniowej nieobecności w szkole a pani pyta:
- Jasiu dlaczego wczoraj nie byłeś w szkole?
- Musiałem prowadzić krowę do byka!
- A nie mógł tego zrobić ojciec?
- Nie proszę pani, to musiał zrobić byk! |
|
|
Mario_ |
Wysłany: Pią 18:28, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
Jasio wszedł do ciemni fotograficznej i zaczyna wrzeszczeć.
- Czemu tak krzyczysz? - pyta mama.
- Wywołuję zdjęcia! |
|
|
Mario_ |
Wysłany: Pią 18:27, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
Na lekcji religii:
- Kto z was, chciałby iść o nieba?
Wszystkie dzieci podnoszą ręce do góry. Tylko Jaś siedzi bez ruchu.
- A ty, mój chłopcze - pyta ksiądz - nie chcesz iść do nieba?
- Chcę i to bardzo, ale obiecałem tacie, że po lekcjach szybko wrócę do domu! |
|
|
Mario_ |
Wysłany: Pią 18:27, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
Jasiu pyta się ojca:
-Tato, ile kilometrów ma Nil?
- Nie wiem.
- A kto to był Jan Henryk Dąbrowski?
- Nie wiem.
- A stolicą jakiego państwa jest Madryt?
- Jasiu nie męcz tatusia - prosi matka.
- Nie strofuj dziecka, kochanie. Jak się nie będzie pytał,to niczego sie
nie dowie. |
|
|
Neo |
Wysłany: Śro 5:22, 18 Lip 2007 Temat postu: |
|
nie ma za co |
|
|
Mario_ |
Wysłany: Pon 10:42, 16 Lip 2007 Temat postu: |
|
Tenx. |
|
|
Neo |
Wysłany: Nie 16:15, 15 Lip 2007 Temat postu: |
|
nom zgadzam sie |
|
|
Luzik1 |
Wysłany: Nie 15:28, 15 Lip 2007 Temat postu: |
|
hehe dobre te kawaly |
|
|
Mario_ |
Wysłany: Sob 20:56, 14 Lip 2007 Temat postu: |
|
Jasio wraca ze szkoły z pokrwawionym nosem.
- Co ci się stało? - pyta mama.
- To przez tego magika z cyrku, który podczas przedstawienia wyciągnął mi z nosa złotą monetę!
- I zostawiił cię w takim stanie?
- On nie! Po przedstawieniu moi koledzy szukali następnych monet! |
|
|
Mario_ |
Wysłany: Sob 20:56, 14 Lip 2007 Temat postu: |
|
- Powtórzmy tabliczkę mnożenia - mówi ojciec do syna - na pewno wiesz, że dwa razy dwa jest cztery, a ile to będzie sześć razy siedem?
- Tato, dlaczego ty zawsze rezerwujesz dla siebie łatwiejsze przykłady?! |
|
|
Mario_ |
Wysłany: Sob 20:55, 14 Lip 2007 Temat postu: |
|
Jasiu do taty:
- Tatuś, daleko jeszcze ta Ameryka?
- Jasiu nie pier... tylko wiosłuj! |
|
|